Zostali skazani na ciężkie dożywotnie roboty. Samarkand


Zostali skazani na ciężkie dożywotnie roboty.
Umieścili 200,000 Żydów i innych ludzi w drewnianych barakach i wydano im robocze ubrania.
Gdyby nie paczki z żywnością od Rolfa z Palestyny, rodzina z pewnością umarłaby z głodu.
Mówili:
- Tu będzie twój przyszły dom. Będziesz tu żył i umrzesz. To jest twoja przyszłość. Zapomnij o swojej przeszłości.
Kiedy Hitler zaatakował Związek Radziecki, w Londynie został utworzony tymczasowy rząd polski. Stworzyli pakt z Sowietami aby uwolnić wszystkich byłych więźniów z syberyjskich obozów pracy. Przesiedleńcom pozwolono przenieść się w inne części Związku Radzieckiego z wyłączeniem dużych miast, w celu ponownego osiedlenia i podjęcia pracy. Wielu wybierało cieplejszy klimat. Rodzina Wilhelma trafiła do Samarkand*. Zostali tam do 1945 roku kiedy zostali oswobodzeni i wysłani z powrotem do Polski.
Krótko po II Wojnie Światowej u Wilhelma zdiagnozowano raka prostaty i zmarł w 1946 roku.
Wdowa po Wilhelmie Cillie, syn Aldi z żoną wrócili do Polski. Kiedy wrócili, dowiedzieli się że komuniści przejęli władzę po Niemcach i znacjonalizowali fabrykę tak jak wszystkie przedsiębiorstwa zatrudniające więcej niż 50 osób na zmianie.
Ze względu na małe zainteresowanie Cillie i Aldiego fabryką, zdecydowani pojechać za pomocą żydowskiej organizacji do Wiednia.
Aldi z żoną zostali w Wiedniu do ukończenia studiów medycznych i uzyskania tytułu doktora. Potem dołączyli do Rolfa i Cillie w Palestynie.
W Cieszynie nie zostali praktycznie żadni Żydzi.Garstka która przetrwała znalazła drogę żeby opuścić Polskę nielegalnie i znaleźli tymczasowe miejsce zamieszkania w obozach w Austrii, Niemczech i Włoszech gdzie czekali na dalszą emigrację.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Historia pewnej fabryki - film dokumentalny "Ukradli nam fabrykę czekolady" Tip Top Bracia Schramek

Video relacja z premiery książki "Ukradli nam naszą fabrykę czekolady" Lynn Schramek w bibliotece w Cieszyni